13 lutego 2015 10:16 | Aktualności
28 stycznia pojechaliśmy na wycieczkę do Poznania. Najpierw na Scenie Wspólnej (na ul. Przy Cytadeli) obejrzeliśmy przedstawienie „Stopklatka” autorstwa Maliny Prześlugi, w reżyserii Łukasza Chruszcza. Ku naszemu zdziwieniu występowało tylko kilkoro aktorów, ale z powodzeniem przykuli uwagę widzów. Spektakl opowiadał historię chłopaka, który skoczył na główkę, w konsekwencji czego został sparaliżowany i skazany na wózek inwalidzki. Jego życie zatrzymało się jak w stopklatce. Najciekawsze było to, jak bohater odbiera świat i jak nowa sytuacja wpływa ja jego relacje z najbliższymi.
Sztuka była pełna emocji, ale nie miała nic wspólnego z „wyciskaczem” łez – była wzruszająca, ale również bardzo zabawna; pobudzała do refleksji i działała na wyobraźnię (jedynym rekwizytem było krzesło). Bardzo nam się podobała.
W drugiej części wycieczki zwiedziliśmy poznańską starówkę z przepięknym renesansowym ratuszem (słynne koziołki oglądaliśmy z takim samym zainteresowaniem jak stojące obok nas grupy maluchów) oraz perłę polskiego baroku – pojezuicki kościół farny.
Na koniec zrobiliśmy zakupy w centrum handlowym i usatysfakcjonowani wróciliśmy do domów.